Jak właściwie oświetlić swój ogród?
Obecnie ogród to przedłużenie przestrzeni mieszkalnej. Nie chodzi tylko o bujne krzewy, drzewa i klomby, ale również o rozmaite elementy małej architektury, jak pergole, kąciki wypoczynkowe, oczka wodne czy schody. Jednak pięknem zieleńców, lubimy rozkoszować się nie tylko za dnia, ale również wieczorem i w nocy, kiedy wyjątkowo słodko pachnie maciejka i słychać melodię graną przez świerszcze. Ogród warto więc oświetlić tak, aby cieszył oko, ale był przy tym funkcjonalny też po zmierzchu. Podpowiadamy jak to zrobić.
Po pierwsze, stawiaj na oświetlenie wieloźródłowe, zwłaszcza jeśli ogród jest okazały, a zieleń w nim panująca, bujna. Tym sposobem uda się sprawić, że ogród będzie wydawał się głębszy i wielowymiarowy. Pod elementami takimi ,jak progi, schody czy podesty można zamontować wodoodporne listwy LED. Tego typu oświetlenie ciekawie uwydatnia elementy architektury ogrodowej. Przy okazji, zabieg taki sprawi, że nie będziesz musiał kluczyć w ciemności i martwić się o potknięcie.
Wybieramy lampki LED
Współcześni producenci oświetlenia ogrodowego proponują coraz to nowe pomysły, sprawiające, że ogród będzie nie tylko jasny, ale i klimatyczny. Całkiem ciekawym projektem są energooszczędne latarenki ogrodowe typu LED, które można znaleźć na stronie https://www.lampy-ogrodowe.pl/. Warto dodać, że ich światło może posiadać różne temperatury barwowe, oznaczane za pomocą jednostek zwanych kelwinami (K). Lampy o niskiej wartości kelwinów zapewniają ciepłe, bardziej przytulne światło, z kolei lampy o wysokiej wartości kelwinów dają chłodny, nowoczesny, raczej pobudzający blask. Takie szczegóły warto wyeksponować na klombach lub tuż przy ścieżkach, wyznaczając ciągi komunikacyjne w ogrodzie.
Lampy solarne
Obecnie możemy obserwować prawdziwy wybuch popularności na lampy solarne w naszych ogrodach. Dzięki małym bateriom słonecznym każda lampa staje się niezależnym systemem, co oznacza, że nie musimy martwić się o okablowanie oraz montaż. Zdarza się, że lampy tego typu wystarczy wbić w ziemię, ponieważ ich zakończenia są kołkiem, który zwyczajnie to ułatwia.